sobota, 10 października 2015

Oto ja. Przyszła mama.. Za chwilę zaczynamy 26 tydzień ciąży. Córeczka dokazuje, fika koziołki i jest po prostu jednym zdaniem bardzo ruchliwa. Moja mama opowiadała, że ja byłam taka sama. Wiem teraz co czuła kiedy ja byłam tam gdzie teraz jest moje dzieciątko. Bywa że w nocy budzę się i wręcz czuję, że boli mnie podbrzusze, skopane przez Majkę od środka. Rano obserwuje swój brzuch, widoczne na zewnątrz ruchy. Lubię kiedy kładę rękę mojego partnera na moim brzuchu i może poczuć, że już jest nas troje. Na pewno na tym etapie ciąży gorzej sypiam, i zaczynam czuć, że sznurowane trampki za kostkę to już nie obuwie dla mnie. Brzuch zaczyna przeszkadzać, nie jestem już zgrabna, raczej okrągła i nie zbyt wiele w tym uroku, a będę już tylko większa ;) ale trzeba do tego podejść z dystansem, bo przecież wszystko kiedyś wróci do normy. Majka teraz jest najważniejsza






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz