wtorek, 22 grudnia 2015

36 tydzień ciąży.

Jesteśmy już tak blisko końca ciąży,a coraz bliżej porodu... Wiadomo, że wraz ze zbliżającym się terminem rośnie strach, jak poradzę sobie z porodem, ale czujemy się chyba gotowi. Rodzimy za około 32 dni. Planujemy naturalny, poród rodzinny. Każdy dzień odliczamy z niecierpliwością, czekamy na naszą kruszynkę, ale chcemy aby przyszła na świat w terminie. Odpowiednim, najlepszym dla siebie czasie.
A za 2 dni wigilia. Święta to magiczny czas, który na pewno tego roku spędzimy spokojnie i rodzinnie. Bardzo ważne jest to aby docenić, to z kim siadamy do wigilijnego stołu. Każda chwila jest jedyna i niepowtarzalna,a szczególnie świąteczny czas.
Może w tym roku mało odczuwa się klimat Bożenarodzeniowy, z powodu braku śniegu, a wręcz samych tego przeciwności; dodatnich temperatur i słońca, albo opadów deszczu zamiast śniegu. W tym roku zima spóźni się odrobinę, ale pozostaje mieć nadzieje, że w ogóle się z nią spotkamy, może bliżej wielkanocy ;) 
W szczególności spotkania z prawdziwym śniegiem życzę miłośnikom sportów zimowych.


czwartek, 10 grudnia 2015

34 tydzień ciąży.


 Czas leci nie ubłaganie, nie które dni są gorsze (boli kręgosłup, zgaga nie daje w nocy spać). A inne tak zwyczajne, że mogłabym zapomnieć, że nosze ten ogromniasty brzuszek i mogłabym spacerować wieczorami z psem całymi godzinami.
Nawet udało mi się obciąć i wypiłować paznokcie u stóp, jak na 34 tydzień nie jest to zbyt oczywiste i proste zadanie, raczej dla wielu nie osiągalne, doceniam to, że nie jestem w ciąży wielorybem, a raczej średniej wielkości osóbką. Natura jest dla mnie póki co łaskawa :)
Poznałam w końcu swoją położną, i przygotowuje się do porodu, oczywiście psychicznie i technicznie. Strach przed tym wydarzeniem jest dość spory. Jak to pierworódki nie do końca wiem czego mam się spodziewać, choć słyszałam wiele rad i historii od znajomych matek. Lista rzeczy potrzebnych w szpitalu na prawdę różni się od list w sieci, nastawiłam się na to co na prawdę potrzebne mi będzie w wybranym przeze mnie szpitalu. Zdarzało mi się słyszeć od znajomej ciężarnej pytanie czy mam już gotową walizkę dla siebie i dla córeczki... trochę mnie to przeraziło, nie dajmy się zwariować, jeżeli macie pomoc jakąkolwiek po za partnerem to na pewno każda dziwna potrzebna rzecz zostanie dość szybko trafnie zakupiona jeżeli tylko będzie Wam potrzebna. Nie wątpię też że mój partner poradził by sobie z zakupem czegoś dziwnego jak np. wkładki laktacyjne czy cokolwiek takiego.
Kącik małej jest prawie gotowy. Ubranka poukładane, wyprane i wyprasowane. Torba prawie spakowana. Czekamy na termin, a najpierw na święta i sylwestra choć w tym roku ciężko poczuć, że cokolwiek się zbliża.


Dziękuję przyjaciółce Annie S. za wykonanie zdjęć.
Miło mieć pamiątkę, a przy tym masę śmiechu i radości ze wspólnie spędzonego czasu.

piątek, 4 grudnia 2015

33 tydzień ciąży

Aplikacja Moja ciąża z eDziecko.pl

Maluch trenuje ssanie swoich paluszków.
Ma 33 tygodnie. Waży 2 kg.

Rodzisz za 50 dni. 

Czas mija, wyprawka coraz pełniejsza.
Świadomość, że ten dzień jest już na prawdę blisko, powoduje, że strach przed porodem jest co raz większy.
Dziś randka z partnerem z serii organizacyjnych spraw, czyli wspólne skręcanie komody na ubranka naszej księżniczki. Dziś wyprawa do rodziców, i spotkanie z przyjaciółką. A jutro po powrocie będę sobie układać te malutkie ubranka i czuć, że to już na prawdę blisko. Że już nie długo przyjdzie na świat nasza mała kruszynka i będziemy ją tulić, już lada chwila.
Kącik małej Majeczki nie długo zacznie wyglądać jak miejsce gotowe na jej przyjście na świat. Pościel wyprana, wyprasowana, prześcieradełka i ubranka również. Kupiłam już również przewijak i inne rzeczy... Jesteśmy prawie gotowi ;)